Tutaj jestem, gdzie byłem, gdzie się urodziłem.
Tu się wychowałem i tutaj zostałem.
Mogłem jechać, wyjechać i stad się oddalić,
ale jednak zostałem z tymi co zostali.
Może lepiej by było (kto by to ocenił?)
Gdybym rzucił to wszystko miejsce bycia zmienił
Mogłem jechać wyjechać i stad się oddalić
Ale jednak zostałem z tymi co zostali
Tutaj jestem, gdzie byłem, gdzie się urodziłem.
Tu się wychowałem i tutaj zostałem.
Pomyślałem: to samo słonce wszędzie świeci,
wiec gdzie byli dziadkowie, będą moje dzieci.
Może lepiej...
Nie ma co nigdzie jechać, nigdzie się poruszać,
chyba, że cię do tego niemoc bycia zmusza.
Czy ci się tutaj uda, czy ci się nie uda
czy cię byt zaciekawi, czy cię strawi nuda
- pomyśl, że o tym nigdy się nie dowiesz,
jeśli wszystko zostawisz i pojedziesz sobie.
Może lepiej... Może lepiej by było (kto by to ocenił?)
Gdybyś rzucił to wszystko miejsce bycia zmienił
Mogłeś jechać wyjechali stad się oddalić
Ale jednak zostałeś z tymi co zostali z tymi co zostali