photo sharing and upload picture albums photo forums search pictures popular photos photography help login
Topics >> by >> TES 5 Skyrim Gra do pobrania

TES 5 Skyrim Gra do pobrania Photos
Topic maintained by (see all topics)

Bethesda nie od teraz robi gry duże, zaplanowane na morze godzin zabawy. The Elder Scrolls V: Skyrim jest przecież klasą tąż w sobie - ta recenzja stanęła na bazie ponad 100 godzin sprawdzania rozmaitych elementów gry.

Bethesda nie od dziś robi gry duże, zaplanowane na moc godzin zabawy. The Elder Scrolls V: Skyrim jest jednakże klasą samą w sobie - ta recenzja powstała na podstawie ponad 100 godzin sprawdzania rozmaitych elementów gry.

Sam wątek główny najnowszego dzieła Bethesda Softworks zapewnia ponad dwadzieścia godzin zabawy. Pozostałe linie fabularne też przypominają raczej odrębne gry, przewidziane na właściwe kilkanaście godzin walczenia, rozmawiania, myślenia również cenienia widoków. Na dodatek twórcy musieli chyba sporo podglądać u kolegów ze studia Obsidian, bo po raz ważny w spraw firmy zafundowano nam tak oryginalną również dynamicznie ukazaną fabułę. Nawet odnalazło się miejsce na specjalne postacie - oraz wtedy dotąd było piętą achillesową Bethsoftu. The Elder Scrolls V: Skyrim to całkowicie nowa kategoria w relacji cyklu a tegoż studia.

Cesarstwo drugiej świeżości

Akcja gry The Elder Scrolls V: Skyrim odbywa się na północnych rubieżach cesarstwa Tamriel. Co ciekawe, od wydarzeń znanych nam z The Elder Scrolls IV: Oblivion minęło naprawdę wiele czasu. O ile wcześniejsze części cyklu przeprowadzały się w Trzeciej Erze oraz liczyło je z siebie w liczbie 35 lat, zatem tymże zupełnie upłynęły aż dwa wieki z ostatniej, Czwartej Ery. W cenie że mi orzec, na ile potrzebne było aż takie pchnięcie wypraw do przodu, jeżeli nie pchnięto do przodu technologii. Nic się w podstawie nie zmieniło jeśli chodzi o broń, pancerze, czy zaklęcia. Myślę, że część graczy nawet nie zorientowała się, jak dawno temu żył ich bohater z Oblivion...

Cesarstwo Tamriel nie jest szybko monolitem, utraciło część ziem, traci też wewnętrzną spójność. Po wydarzeniach znanych nam z gry The Elder Scrolls IV: Oblivion, dumne imperium nigdy się nie pozbierało do celu. Osłabienie władztwa ludzi wykorzystali agenci Thalmoru, wcześniej zresztą wykorzystali osłabienie u siebie, na wyspie Summerset. Odnowili dawne państwo Wysokich Elfów, a po po kolei przeciągnęli na bliską właściwość dwie imperialne prowincje. Na koniec i ruszyli na wojnę, którą niemalże wygrali. Traktat pokojowy pozostawił Cesarstwo Tamriel w bardzo niebezpiecznej sytuacji, niemalże jako wasala Altmerczyków. Oczywiście z cieplejsza wygląda rys historyczny gry The Elder Scrolls V: Skyrim

Razem z ambitnymi założeniami twórców (podejrzewających większość społeczeństwa o tajemne zdolności, takie jak czytanie czy łączenie faktów) o tymże wszelkim dowiadujemy się w porządku walki z rozmaitych ksiąg, dostarczających do bieżącego etapem inne interpretacje wydarzeń. Dotąd tło historyczne nie zawierało w współczesnej serii gier ogromnego znaczenia, ale The Elder Scrolls V: Skyrim zaczyna zahaczać o politykę, obserwujemy też bunt również wojnę domową w północnej prowincji Cesarstwa, to w całości jakiś wstęp żeby się chyba przydał... choćby po to, by nie myśleć, że spotka się kogoś z starej gry.

Zimno dodatkowo do domu wysoko

W wartości już od pierwszych minut jesteśmy dokładnie nasączani klimatem prowincji Skyrim. W mali oraz dokładnie, bo duże znaczenie ma mroźny urok północnych rubieży Cesarstwa. Mimo tego, że silnik gry The Elder Scrolls V: Skyrim nie jest pod względem graficznym znacznie bardziej rozwinięty od swej wcześniejszej wersji, wizja stanowi wyjątkowo spójna i ucząca. Począwszy od ubranych w jesienne barwy brzóz na południu prowincji, poprzez okolice smagane już śnieżycami, po północne wybrzeże, skute lodem oraz zagłębione w blasku zorzy polarnej - graficy również projektanci mapy wykonali kawał solidnej roboty. Chociażby dlatego bliżej tej zabawie do trzeciej części cyklu niż czwartej, umieszczonej jednakże w bardzo mało istotnym sercu Cesarstwa.

Przedsmak pejzaży mroźnej północy byliśmy szansę odkryć w załącznika do gry The Elder Scrolls III: Morrowind, zatytułowanym Bloodmoon. Akcja przesuwała się na wyspie Solstheim również jeżeli ktoś porówna obie wycieczki w lodowe krainy, łatwo zauważy, jak całe zmiany zrobiły się w postępowaniu ekipy z Bethesda Softworks do stworzenia gier cRPG. W The Elder Scrolls V: Skyrim pejzaże chwali się spokojnie, skoro nie posiada już na jakimś kroku hord bestii i bandyterki rozmaitego autoramentu. Świat jest do zwiedzania, i nie do grindowania. Oczywiście okazji nie brakuje, ale dokonuje się ona w znacznych miejscach, nie zaś na jakimś zakręcie drogi. Jeśli odwiedziliście kiedyś Solstheim, albo przebijaliście się przez hordy wrogów w Nordmarze (Gothic III), to Skyrim urzeknie was przede każdym spokojem. Zwłaszcza, gdy zostawać się będziecie szlaków natomiast nie włazić w podejrzane miejsca.

Skalowanie dyskretne

Jeśli już mowa o włażeniu w dziwne miejsca - tak, w The Elder Scrolls V: Skyrim można zapędzić się w pomieszczenia, gdzie bez odpowiedniego sprawdzenia nie mamy możliwości. Owiane niesławą przystąpienie do level scalling z starej części zastąpiono dużo praktyczniejszymi rozwiązaniami. Mechanika dostosowywania poziomu trudności jest dalece bardziej rozbudowana oraz słaba. Przede wszystkim zrezygnowano z automatycznego dozbrajania się rozmaitych przeciwników w zabawki z największej półki. Tego samego wroga sprawdzimy w niniejszym jednym stroju również z aktualnym samym uzbrojeniem zarówno gdy dojedziemy do niego na wczesnym, jak oraz trzydziestym pierwszym rzędzie doświadczenia. Zamienić się może co daleko jego skuteczność bojowa, ale też bez przesady.

W losowych skrzyniach jednocześnie nie zaczną się z okresem pojawiać przedmioty z największej półki. Owszem, w grze The Elder Scrolls V: Skyrim zachowano zasadę, że gdy na uwadze do podziemi powinniśmy się obłowić, to się obłowimy bez sensu na ostatnie, na którym stanie tam zawitamy. Będzie to przecież częściej przedmiot cenny, bo zaklęty (i miejmy, że do podtrzymywania właściwości magicznych zwykle potrzeba kamieni dusz), oraz nie uczyniony z kosmicznie drogich materiałów. Zresztą same miejscówki są mniej losowe, w zasadzie z wszą jest uzależniona jakaś sprawę oraz część cennych artefaktów jest po prostu przewidziana w scenariuszu oraz osiąga bezpośrednia przygodę. W współzależności z stopnia naszej postaci zmieniać się za obecne będzie asortyment w magazynach.

Majsterkowanie ma przyszłość

Rzecz tego, co widzimy u sprzedawców ma zresztą znaczenie ale dla branży osób. Skoro nie zbieramy się na dowolnej linii fabularnej (głównej czy pobocznej) lub nie paramy się rękodziełem wszelakim, to zmiana w kolekcji sklepów że nas ucieszyć. W obcym wypadku przejdziemy nad nią do czasu dziennego. Gra The Elder Scrolls V: Skyrim jak również która inna produkcja cRPG nagradza nas za rozwijanie talentów rzemieślniczych. W podstawie nie weźmiecie w grze za dużo zabawek, które planowały się z aktualnym, co z okresem będziecie w kształcie sami wykonać. Nieważnie, czy mówimy tu o alchemii, kowalstwie czy zaklinaniu (i teraz zwłaszcza zaklinaniu własnoręcznie wykutego sprzętu) - w górnych granicach rozwoju danej umiejętności robi się cuda, i nawet w niewielkich robi się rzeczy bardzo potrzebne.

Aby dobrze ważyć mikstury, trzeba znać wykonywanie ich potencjalnych składników. Ponieważ możliwych efektów jest mnóstwo, i każdy fragment że tworzyć cztery różne cechy, atrakcje jest mnóstwo. Pierwszy efekt poznajemy konsumując daną roślinkę czy insze paskudztwo, co czasem trzeba odchorować. Kolejne odkrywamy łącząc elementy ze sobą oraz poszukując co udało nam się uwarzyć... Im lepiej rozumiemy się na alchemii, tym wyniki będą popularniejsze. Przy tworzeniu zbroi lub broni najpierw pozyskujemy surowiec (przetapiamy rudę, garbujemy oraz tniemy skórę), potem wykonujemy przedmiot, wtedy go robimy. Oczywiście półprodukty więcej są w magazynach dostępne. Zaklinanie buduje się na poznaniu efektów (demontaż znalezionych lub zakupionych zabawek magicznych), potem dopiero efekt możemy przechowywać w jakimś przedmiocie. W toku zaklinania używamy kamieni dusz, które potrafimy osiągnąć pełne (drożej) lub puste (taniej). W kolejnym przypadku czeka nas wycieczka w tłuszcza oraz chwytanie dusz pokonanych wrogów...

Warto podkreślić, że całe rzemiosło to zarówno metoda na rozwój postaci. Zdobywanie wydarzenia istnieje w sztuce The Elder Scrolls V: Skyrim połączone z zastosowaniem umiejętności. Przy okazji zmiany mechaniki (o czym daleko za chwilę) usunięto cześć umiejętności, które w minionej części przyciągały do głupich zachowań. Nie traktuje obecnie rozwoju latania oraz skakania, wtedy nie będziemy spędzali godzin na budowaniu tych operacji na krótkim placyku, by znaleźć doświadczenie. Za to jako daleko odda się złapać sporo stanów nie wynikając z centrum również budząc się tylko wytwarzaniem jakichś przedmiotów. Model rozwoju jest dostępny: kupujemy składniki (jest retoryka), poruszamy się rzemiosłem (rośnie alchemia, kowalstwo lub zaklinanie), sprzedajemy gotowe produkty (jest retoryka). Awans, wykupienie perków i jedziemy od tamta, dopóki wystarczy gotówki nam oraz kupcom.

Umiejętności napisane w gwiazdach

W atrakcji The Elder Scrolls V: Skyrim bardzo zmieniono mechanikę rozwoju postaci, do jakiej przyzwyczailiśmy się w historycznych częściach cyklu. Po pierwsze zniknęły ostatnie namiastki klas postaci. Kształtujemy się w wolny sposób, bez początkowych bonusów dawanych z racji kariery. Samo co bierzemy w trakcie tworzenia postaci, to rasa, płeć, styl oraz imię. Właśnie z przynależności rasowej wynikają pewne konkretne bonusy. Zapomnijmy także o charakterystycznych cechach takich jak siła, zręczność czy inteligencja. Mamy tylko pozom swego zdrowia, magii również form. Dalej istnieje teraz długa lista nauk i połączonych spośród nimi perków. Co ciekawe, graficznie nie są one rozrysowane jako drzewka, a jako gwiazdozbiory na nocnym niebie, zabarwionym zorzą.

Każda umiejętność skalowana istnieje od samego do stu punktów. Gdy uzbieramy jakąś okrągłą liczbę, możliwe zatrzymuje się wykupienie kolejnej gwiazdy w gwiazdozbiorze, czyli jakiegoś perku. Że toż być dopalacz procentowy do określonego sposoby wykorzystywania umiejętności, albo odblokowanie unikatowej energii (na przykład wykuwania mebla z bogatszego materiału). Tu dochodzi pewne ważne ograniczenie: przysługuje nam tylko sam perk na stan doświadczenia, a umiejętność prowadzi się tylko w działalności, zaś nie w możliwości awansu. Można zaczerpnąć z instruktorów, ale najpierw powinien ich odnaleźć, i do tego ich pomoce są tymże wspanialsze, im lekcje bardziej zaawansowane. Nie każdy trener jest mistrzem, ogranicza nas wiec ich informacja, do ostatniego stanowi limit pięciu ćwiczeń na pokład doświadczenia osobie. Sumaryczny, natomiast nie w ramach każdej umiejętności.

Trudno stworzyć całkowicie wszechstronna postać, lepiej skoncentrować się na wzrostu kilku głównych umiejętności, żeby w czymś wejść do mistrzostwa. To, w powiązaniu z mnogością działań oraz rodzinie fabularnych, sprawia, iż The Elder Scrolls V: Skyrim jest pozą do przechodzenia kilkoma postaciami. Przynajmniej dwoma (klientem i starą z dwóch różnych ras), idealnie trzema (w hołdzie trzem klasycznym specjalizacjom, czyli jako wojownik, mag i łotr). Każdy z naszych bohaterów może więc skoncentrować się na drugiej stron fabuły i kolejnej ścieżce rozwoju. Co istotne, z którymkolwiek z swoich podopiecznych spędzimy i właśnie grube kilkadziesiąt godzin...

Piaskownica pełna zabawek

The Elder Scrolls V: Skyrim to niemal wzorcowa gra typu sandbox. Jesteśmy także otwarty świat, zdolny do swobodnej eksploracji, jak również wysoką dawkę solidnie napisanych scenariuszy. W treści fabuła stała w tej sztuce umieszczona w tryb, jaki najbardziej sobie cenie - nie jest tylko słusznej linii głównej, otoczonej prostymi misjami, i wiele złożonych sprawy do poznania. Nie stanowimy pojęcia, czy stosując jakieś zadanie z przypadkowej skór nie rozpoczniemy całego szeregu powiązanych fabularnie misji, przewidzianych na bite kilkanaście godzin zabawy. Do owego nie będzie to zlepek przypadkowych scenariuszy, a spójna przygodę ze zwrotami akcji, dramatycznymi chwilami i mniej lub dużo silnym finałem.

Gdzieś wśród natłoku barwnych misji w sztuce The Elder Scrolls V: Skyrim wciąż ciągną się oklepane zadania podstawowe, ale obniżają się raczej do znalezienia iluś problemów dla danego kupca czy rzemieślnika. Można po prostu ignorować takie działania, jeśli się jest znużonym sztampą cRPG - działań z akcją jest mnóstwo, aż nie wiadomo, z czego zacząć. Wyprawy w region po zioła oraz inne składniki już nie mieszają się z potrzebą ciągłej walki, ponieważ jak wspomniałem, zagęszczenie bestii spadło drastycznie. Można powołać się na łowy, można robić sobie kolejne domy w innych miastach, nawet odda się zawrzeć związek małżeński (również homoseksualny) - dla każdego coś miłego. Osobiście spędziłem wiele godzin na prowadzeniu jedzenia również kariery płatnerskiej jednej z moich stron, bez dotykania zadań.

Przewagą cRPG nad nowymi atrakcjami typu sandbox jest tkwienie w silniku gry mechanizmu prowadzenia długich rozmów. Ten typ wymaga takich podejść z warunków technicznych, a kiedy już toto istnieje, to wykorzystywane jest do ubarwiania świata. The Elder Scrolls V: Skyrim daje nam na bliską podróż miedzy miastami i otwartymi miejscami, i wszędzie można spotkać kogoś, z kim da się pogadać. Co dobrze, miasta są swoim rytmem, ludzie idą do rzeczy, powracają do domów, w karczmach skaldowie śpiewają do kotleta (jakość spowodowania jest związana umiejętnościami śpiewaków, ma więc domowe prawa fabularne). Czasem nagle coś się gdzieś wydarzy również bez własnej woli zostaniemy w dodatek wkręceni... W takiej piaskownicy można się bawić długo...

Wojna prywatna również różne przykre przypadki

Ekipa ze studia Bethesda Softworks starała się też ożywić świat poprzez dodanie zmiennej sytuacji geopolitycznej. Na początku potrafimy się opowiedzieć po stronie Cesartwa czy po części buntowników. Ta pierwsza decyzja na szczęście nie jest stosująca, bowiem z czasem dowiemy się, iż nic tutaj nie jest czarno-białe. Cesarstwo to natomiast cień samego siebie, do ostatniego widzi się pod wpływem Wysokich Elfów. Z tamtej części powstańcy ze Skyrim występują przeciwko imperium, jakie uczynili ich przodkowie, wiec ta secesja jest z naturalna ironiczna. No również grupa z buntowników to skyrimscy nacjonaliści, źle traktujący mniejszości rasowe...

Oczywiście kwestię wojny domowej można zignorować, jak każdą zresztą linie fabularną w The Elder Scrolls V: Skyrim, włącznie z pierwszym scenariuszem opowiadającym o powrocie smoków i Smoczym Dziecięciu. Z pozostałej części jeśli zaprezentujemy się po samej ze perspektyw, zmienimy układ odporności na karcie plus tymże niezwykle umilimy sobie zabawę. Ogólnie zresztą rzecz ujmując, świat wokół nas będzie się zmieniał i postępował na polskie czyny. Jeśli uda nam się ożywić usychające drewno w jednym z centrów, gdy wrócimy będzie miało dokumencie oraz kwiaty na gałęziach. Gdy zasłyniemy czynami przestępczymi w konkretnej dzielnicy prowincji Skyrim, strażnicy poprawią swój stosunek do nas. Gdy zabijemy smoka w pobliżu miasta, zbiegną się gapie również zaczną komentować wydarzenie i polską w tymże cyrku rolę...

Mijane przez nas osoby planują własne standardowe odzywki, pakiety nie są bardzo rozbudowane a gadki odpalają się na tyle często, że pewni gracze mogą czuć się znudzeni. Na powodzenie jest też pakiet dodatkowy, zależny z tego, co się ostatnio wydarzyło w ramach nowych linii fabularnych oraz czym nasza stronę ostatnio się dużo zajmowała. Zwykły strażnik może zapytać alchemika, czyli nie naważyłby dla niego piwa, albo wyrazić podziw dla posiadanego rynsztunku, doceniając konkretny typ zbroi na dowód. Działając w The Elder Scrolls V: Skyrim nie toczymy się w prostym, lecz elastycznie reagującym świecie.

W niniejszej beczce miodu jest przecież łyżka dziegciu: brak modyfikacji domyślnych odzywek po skończeniu części linii fabularnych. Dajmy na to, że w produkcie rozbudowanej listy scenariuszy zostaliśmy szefem gildii. Osoby, z jakimi współpracowaliśmy oraz o których sympatię zabiegaliśmy, to właśnie nasi podwładni, prawda? Cóż, ich domyślne odzywki o owym nie świadczą... Kto prowadzi do szefa "a, to ciebie spowodował ten oraz nowy, ciekawe czy dasz radę" lub wręcz "nie jestem dla ciebie czasu, młody"? Na dodatek błąd w sztuce The Elder Scrolls V: Skyrim opcji zarządzania organizacją, czegoś chociażby w sposobu Assassin's Creed Revelations.

Oburęczność wrodzona

O konkurencji w sztuce The Elder Scrolls V: Skyrim nie zajmuje się za bardzo co rozpisywać. Tu jedyną rewolucją jest dokładna oburęczność naszej postaci, co tłumaczy się oraz na ciskanie czarów z obu dłoni. Pewno toż być ostatnie samo zaklęcie, albo dwa różne - tak, możliwe jest leczenie się i jednoczesne zadawanie obrażeń wrogom. Ataki przeprowadzamy za pomocą dwóch przycisków myszy, po jednym na rękę. Przytrzymanie odpala silniejszy lub ciągły efekt magiczny. W przypadku broni tak wyprowadzamy potężny cios, kosztujący nas wytrzymałość, ale często dokonujący się trafieniem krytycznym. Te zresztą przeważnie są obrazowane specjalną animacją - efekt zaczerpnięty z własnej sztuki tego studia, więc z Fallout 3. Przy możliwości walki na dwie ręce, w każdej kombinacji magii, broni i tarczy, używanie zabawek dwuręcznych traci sporo sensu. Także w zestawie ciężkiego oręża nie pomaga mechanika, która nie przewiduje trzymania wroga na dystans.

Warto zrobić selekcji broni i zaklęć oraz krzyków (specjalnej paramagicznej zdolności naszej osobie, rozwijanej w ramach głównej fabuły). Istnieje tego morze oraz dla dobra płynności zabawy lepiej wybrać sobie pewien ograniczony pakiet, przypisany do menu ulubionych sztuczek. Dzięki temuż wtedy co wysoce pomocne, będzie wciąż pod ręką, bez wybijania się przez rozbudowany interfejs. O ile w grze bezpośredniej nieźle uzyskuje się widok TPP, to szybko przy używaniu łuku zdecydowanie o korzystać z widoku FPP. Znacznie wiele chce od wykupionych perków, niż od nas tychże, jako graczy. Mimo wszystko, choć starcia są efektywne oraz wydają dużo frajdy, to nieco szkoda, że mechanika gry w The Elder Scrolls V: Skyrim istnieje rzeczywiście oczywista. W współczesnym znaczeniu zdecydowanie widać zaletę takich kreacji jak Dark Souls czy Wiedźmin 2: Zabójcy Królów. https://pobierzgrepc.com/

Droga na wiaderko oraz pozostałe elementy

Choć jeżeli idzie o ogólne zarobaczenie, The Elder Scrolls V: Skyrim określa się bardzo dobrze na polu innych produkcji Bethesda Softworks, to kilka zgniłych jabłuszek w koszyczku się znajdzie. Rozumiem, czemu w zysku purytańskiej mentalności cywilizacji zachodu modele osoby po zdjęciu stroju nie mogą stać całkiem nagie. Nie kojarzę jednak, czemu intymne partie ciała nie są osłonięte czymś historycznym. Wszystkie osoby posiadają na piersiach staniki - oraz toż nawet nie są biustonosze wymyślone w 1859 przez Henry''ego Leshera! To całkiem współczesna bielizna! Na wesele teraz są mody leczące ten absurd, może pojawią się także takie, jakie dadzą laskom majtki-barchany i giezła lub ostatecznie gorseciki. Faceci zamiast niemal sportowych gaci powinni a mieć kalesony, lub wręcz jednoczęściową bieliznę na pełne ciało...

Arcyśmieszne jest związanie fizyki w grze, mechanizmu układania przedmiotów oraz... kradzieży. Sterując wiadrem czy czymś podobnym możemy toto nałożyć na głowę sklepikarza, by nie zauważył, jak czyścimy jego magazyn i nie wezwał straży. Tradycyjnie dla serii animacje potrafią te zwariować, a wyszukiwanie ścieżek przez NPC pozostawia coś do życzenia. Gra The Elder Scrolls V: Skyrim pamięta ponad przykrą zdolność do kojarzenia nas z pulpitem systemu operacyjnego... W wartości ale tych słabości i wad nie istnieje moc dodatkowo nie tłumaczy to wszystko jakoś negatywnie na odbiór całości.

Jak za przyszłych lat...

Polski wydawca gry The Elder Scrolls V: Skyrim, lub firma Cenega ogłaszał, iż premiera ta uważa żyć powrotem do najodpowiedniejszych tradycji związanych z polonizacją cRPG. Cóż, w trudnej dawce udało się to osiągnąć. Udźwiękowienie siedzi na wielkim poziomie, z niewielu wybitnymi rolami znanych aktorów. Wiktor Zborowski wcielił się w Esberna, starego mędrca z rozpadającej się już organizacji Ostrzy. Popularny w polskiej branży Piotr Fronczewski użyczył głosu Paarthurnaksowi, staremu smokowi. Świetnie słucha się też gadek Arngeira, czyli Krzysztofa Kowalewskiego, a i Henryk Talar sprawdza się dobrze jako imperialny generał. Jeśli natomiast człowiek chce słuchać innego materiału, wówczas nie stanowi problemu - gra jest oferowana z całą swobodą wyboru wersji językowej. Ogólnie nasze polskie wydanie gry wybija się zawartością nad to, co otrzymali gracze w następnych krajach.

Jeszcze jeden smok padł dzisiaj, choć poranek świta...

Twórcy gry The Elder Scrolls V: Skyrim użyli całego arsenału narzędzi, by wydłużyć czas rozgrywki, jednocześnie nie nudząc specjalnie odbiorców. Przy wytwarzaniu przedmiotów za wszelkim razem powinien wybrać produkcję oraz zatwierdzić, nie ma hurtu. Mini-gierka związana z otwieraniem zamków też zaczyna swoje... Zrezygnowano z naturalnej gry w rozmowach, za to dano długie wypowiedzi, których warto posłuchać. No oraz bierzemy wielki świat również bieganie do odległych miejsc - na wesele jedynie w jakąś stronę (zawsze miło zobaczyć nowe strony), wrócić można mając z dużej podróży. Wszystko to zupełnie wielkie, zintegrowane z konkretną dawką spokoju i miodności, oraz rozbudowanymi scenariuszami, pracuje z najnowszego dziecka Bethesda Softworks niemal idealnego złodzieja czasu.

Ważne, że tego wziętego nam etapu nie będziemy wtedy żałować. Mnóstwo przygód, urokliwe pejzaże (mimo że silnik gry czapki z osoby nie zrywa), pełna swobodę w toku postaci - każdy fan cRPG poczuje się jak zębacz w wodzie pełnej mięsa. Co istotne, za The Elder Scrolls V: Skyrim można się zabrać nie będąc wydarzenia w komputerowych grach fabularnych. Ni ma tu tabelek również statystyk do uważnego śledzenia. Jest barwna przygoda, żywy świat i mnóstwo wyzwań. Można zostać wampirem czy wilkołakiem, można zastąpić losy świata jako heros lub dać sobie dom oraz wirtualne życie. W aktualnym oczywistym obcowaniu z zdziwieniem zauważając, że wstał świt oraz już trzeba wyjeżdżać do produkcji....

Ocena użytkowników: 9/10

Wymagania sprzętowe The Elder Scrolls V: Skyrim

Rekomendowane: Core i5 2.6 GHz 2 GB RAM (4 GB RAM - Vista/7) karta grafiki 896 MB (GeForce GTX 260 lub lepsza) 6 GB HDD Windows XP/Vista/7 łącze internetowe




has not yet selected any galleries for this topic.