Mimo, ze nadal nie ma sniegu :( , bylo zimno i przede wszystkim wietrznie. Ale naprawde bylo warto. Tym razem pomysl jak najbardziej autorski. W drodze do pracy, dzien wczesniej, ok. 7-mej widac bylo jeszcze ksiezyc w pelni !!! Wybralem sie na BR. Maly koszt imprezy. Trzeba wstac kole 5 AM. Jedenaste zdjecie jest moim faworytem. Dopiero w domu zobaczylem efekt. Chcialem uchwycic ksiezyc w pelni. No i mamy ksiezyc i dlugi na cala promenade cien, ktory daje nam pojecie o wschodzie slonca !